Dominik Stanisławczyk: Nasz potencjał zweryfikuje liga 00 stycznia 0000

Poprzedni sezon był dla was dość intensywny. Jak możesz go ocenić z perspektywy czasu?

Dominik Stanisławczyk: - Poprzedni sezon był dla nas zupełnie inny niż te wcześniejsze. Pojawiło sie kilka porażek co spowodowało, że w nasze szeregi wkradła się nerwowość, z której przez długi czas nie mogliśmy wyjść i przez którą przegraliśmy kilka końcówek setów. Na szczęście w odpowiedniej chwili udało się nam przełamać kryzys, dzięki czemu nasza gra w fazie play out wyglądała naprawdę nieźle.

Zespół przeszedł dość istotną przebudowę, kilka zawodniczek opuściło klub dołączyły nowe jak możesz ocenić potencjał drużyny?

- Nasz potencjał zweryfikuje liga. Jak co roku skład jest mocno zmieniany, odeszło od nas kilka zawodniczek, a na ich miejsce przyszły nowe. To powoduje, że czeka nas dużo pracy przede wszystkim nad zgraniem, aby nasza gra wyglądała poprawnie.

Co możesz powiedzieć o nowych zawodniczkach?

- Nasze nowe zawodniczki na pewno są młode, zdolne i posiadają już duże umiejętności. Część z nich nie jest jeszcze ograna na poziomie pierwszoligowym. Jeśli szybko się do niego dostosują to możemy być drużyną, która będzie potrafiła sprawiać niespodzianki.  

Od przyszłego sezonu twoim asystentem będzie Tomasz Płaski. Z jakim nastawieniem przystępujesz do tej współpracy?

- Na początku chciałem podziękować Aśce Bednarczyk za kilka lat bardzo dobrej współpracy. Jeśli chodzi o Tomasza Płaskiego to znamy się dobrze, jest doświadczonym trenerem, pracuje z dziewczynami i na pewno wniesie wiele dobrego do naszej drużyny. Przed podjęciem współpracy ustaliliśmy wszystkie jej szczegóły, dlatego jestem pewien, że razem z Pawłem Hajkiem - naszym fizjoterapeutą, stworzymy zgrany sztab.

Jak będą wyglądały przygotowania do ligi? Czy są już konkretne plany?

- Przygotowania zaczynamy 3 sierpnia. Trenować będziemy na naszych krośnieńskich obiektach. W trakcie ustalenia pozostały nam jeszcze turnieje towarzyskie, które rozegramy przed sezonem.

Pozostające w I lidze ŁKS Łódź i ekipa z Sulechowa stworzyły mocne zespoły. Bardzo mocny skład buduje ekipa z Warszawy. Twoim zdaniem będzie to jeden z najtrudniejszych sezonów w rozgrywkach?

- Każdy sezon w I lidze jest trudny, poziom, który prezentują czołowe zespoły jest naprawdę bardzo wysoki. My będziemy dążyć do tego aby z każdym zespołem móc nawiązywać wyrównaną walkę.

Jaki cel stawiasz zespołowi na zbliżający się sezon? Jaki wynik będzie można uznać za satysfakcjonujący?

- Jeszcze za wcześnie, aby mówić o konkretnym miejscu. Na wynik wpływ ma wiele czynników. Wydaje się, że wszystkie zespoły zbudowały mocne składy dlatego każde zwycięstwo będzie nas bardzo cieszyć. Wierzę, że w nadchodzącym sezonie tej radości w Karpatach będzie dużo.

[SebS]