KARPATKI LEPSZE W DERBACH PODKARPACIA 03 listopada 2019

Bardzo dobre spotkanie obejrzeli w sobotę kibice siatkówki w sobotni wieczór. Nasza pierwszoligowa drużyna kobieca gościła drużynę z Mielca. Były to pierwsze derby Podkarpacia w tym sezonie i jak na derby przystało dostarczyły wiele emoocji. Mielczanki przyjechał do Krosna po pełną pule punktów. Dysponowały w swoim składzie bardziej doświadczonymi i ogranymi zawodniczkami, ale wygrana pozostała w Krośnie.
Mecz rozpoczął się od zdecydowanego prowadzenia naszej drużyny. Krośnianki grały praktycznie bezbłędnie. Spokojne przyjęcie, bardzo dobre rozegranie i skuteczność na siatce pozwoliły im szybko osiągnąć prowadzenie 10:2. Po czasie i dokonanych zmianach w składzie przez trenera Stali przyjezdne zmniejszyły stratę do Karpatek, jednak te pewnie podążały do setowego zwycięstwa. Ostateczna wygrana do 16 i prowadzenie w meczu dla Krośnianek.
Drugi set to początkowo gra punkt za punkt. Później Karpatki osiągnęły niewielką przewagę i wydawało się, że spokojnie wygrają też drugą partię. Jednak doświadczone zawodniczki z Mielca wzmocniły zagrywkę i siłę ataku, dogoniły Krośnianki i posiadały piłkę setową. Gra na przewagi doprowadziła do stanu 27:26 dla Karpat. W tym momencie po raz pierwszy na boisku pojawiła się druga rozgrywająca Karpat Aleksandra Witkoś i swoją zagrywką, która po zaczepieniu o siatkę spadła na boisko po stronie przyjezdnych zakończyła drugiego seta. Karpaty prowadziły 2:0 w setach. Ale jak to w siatkówce bywa losy meczu się odwróciły. Dwa kolejne sety padły łupem mieleckich Stalówek w identycznym stosunku 25:19. Mimo ambitnej postawie wszystkich zawodniczek Karpat to Mielczanki kontrolowały przebieg spotkania w tych setach.
Początek piątej partii to gra punkt za punkt do stanu 8:7 dla Stali. W tym momencie jednak Mielczanki odskoczyły od Karpatek na 3 punkty i wydawało się, że 2 punkty pojadą do Mielca. Krośnianki nie poddały się. Kolejna bardzo dobra zmiana w polu serwisowym i dobra zagrywka Cecylii Pietruszki pozwoliły na zniwelowanie przewagi. Końcowe piłki to nerwówka. Zarówno Mielczanki jak i Krośnianki mogły zakończyć spotkanie bo posiadały piłki meczowe. Jednak to drużyna gospodyń mogła się cieszyć ze zwycięstwa. Karpatki wygrały piątego seta 19:17 i cały mecz 3:2 odnosząc 3 zwycięstwo w sezonie.

Na wyróżnienie zasłużyły wszystkie dziewczyny. Grały spokojnie, nie popełniały wiele błędów. Bardzo dobrze kierowała grą zespołu Maja Pelczarska, która została MVP tego zaciętego spotkania.  Nie należy zapomnieć także o zmienniczkach, które wchodząc na boisko były "dobrą zmianą", która pozwalała na zwycięstwa w decydujących chwilach zwłaszcza w II i V secie.

Poniżej skład Karpatek i w nawiasach zdobycze punktowe poszczególnych zawodniczek. Ich analiza pokazuje jak równo punktowały wszystkie z nich przyczyniając się do końcowego sukcesu zespołu.

 Laskowska (7), Pelczarska (2), Filipek (12), Kozyra (11), Jakóbiak (18), Rola (15), Szmigielska (libero) oraz Pietruszka (1), Wisz (14), Szczygielska (1) i Witkoś (2)

Za tydzień nasz zespół wyjeżdża do Jarosławia i będą to kolejne derby Podkarpacia. gospodynie to na razie czołówka tabeli pierwszoligowych rozgrywek sezonu. Ale na boisku wszystko może się zdarzyć, patrząc zwłaszcza na wyniki ostatniej kolejki spotkań, gdzie jedyne zwycięstwo gospodyń to właśnie wygrana Karpatek w derbach ze Stalą Mielec.